Mieszkanie urządzone w minimalistycznym stylu

Mieszkanie urządzone w minimalistycznym stylu, to dokładnie to czego chciałam.

To był trudny remont, bo wykonany na odległość, ale o tym można było przeczytać Tutaj.

Dzisiaj zapraszam Cię, na dużą dawkę zdjęć, a może nawet inspiracji. Tylko proszę bądź łaskawa, bo to dopiero początek drogi do uzyskania przyjemnego dla oka wnętrza.

Ok. wstęp mamy już za sobą, to przejdźmy do konkretów 😉

Kuchnia

Mieszkanie jest niewielkie, ale myślę, że zaplanowane rozmieszczanie dobrze się u nas sprawdzi. Kuchnia, serce każdego domu jest dość chłodna i minimalistyczna. Dominuje biel, szarość i czerń. 

Łazienka

Łazienka w bloku ma mocno ograniczone możliwości. Ta jest naprawdę malutka, ale za to w miarę ustawna, więc chyba nie ma co narzekać, bo mogło być gorzej 😉

łazienka

 

Łazienka, podobnie jak kuchnia jest dość minimalistyczna, choć już nie w szarościach. Początkowo chciałam i tutaj zastosować chłodne kolory, dominujące w całym mieszkaniu, ale jednak zamiłowanie do drewna wygrało.

 
lazienka
 

Przedpokój

Jasny przedpokój z dużą szafą, jeszcze bardziej rozświetla tą przestrzeń i optycznie ją powiększa. Nie byłam pewna jakie wybrać drzwi, ale teraz już wiem, że to był dobry wybór.

 

Salon

Salon, czyli miejsce wypoczynku i rodzinnego spędzania czasu, powinien być wygodny, ale też efektowny. Dla mnie ważne było to by oprócz telewizora i kanapy z funkcją spania, było też miejsce do zjedzenia wspólnych posiłków. Kuchnia z pewnością by nas nie pomieściła 😉

 
 

Ważny był również ten fotel, który z sentymentu musiał się tu znaleźć, ale jest to też bezwzględnie najwygodniejsze miejsce do siedzenia.

  

Poza tym salon musi też dobrze wyglądać i być reprezentatywny. Nie lubię zbyt dużej ilości bibelotów, bo dla mnie to zwyczajne łapacze kurzu. Mimo to wiem, że dekoracje są ważne bo nadają charakter wnętrzu. 

 

Póki co najbardziej charakterystyczne i dekoracyjne miejsce, to ściana nad kanapą, na której zawisły plakaty od Desenio. Kocham rośliny, ale w mieszkaniu w którym nie mieszkacie, a bywacie, raczej nic nie przeżyje. Dlatego właśnie zdecydowałam się na kwiaty w ramkach. Dzięki temu, wnętrze nie jest już takie zimne. Sześć plakatów, w różnych ramkach tworzą spójną całość. Moje plakaty to Pink Peonies No1, Pink Peonies No2, Rose Balloon, In Your Life, Rose Skirt, Flower Dream.

Nad stolikiem kawowym też sporo myślałam i ostatecznie zdecydowałam się na okrągły w kolorze jasnego dębu ze sklepu Edinos. Myślę, że jest minimalistyczny i nowoczesny, ale jednak ociepla to wnętrze. Wstępnie myślałam o szklanym, ale wtedy byłoby zbyt chłodno i sterylnie.

edinos

Sypialnia

Sypialnia jest kontynuacją pozostałych pomieszczeń. Starałam się by wszystko pasowało do siebie stylem i kolorami. Brakuje tu ciepła i przytulnych kolorowych poduszek, ale na to przyjdzie jeszcze czas. Są tutaj tylko dwa elementy dekoracji, minimalistyczny czarny żyrandol oraz plakaty Deseno również w motywie kwiatowym (Lasting Flowers, Delicate Flowers, Radiant Flowers)

 sypialnia

Wiem, że jeszcze sporo rzeczy brakuje i trzeba tu włożyć jeszcze sporo pracy i pieniędzy, by dopracować styl tego mieszkania. Tyle, że mi się nie spieszy, wolę pewne rzeczy przemyśleć na spokojnie, niż podjąć pochopne decyzje.
Jeśli masz chwilę zapraszam na filmik w którym oprowadzę Cię po mieszkaniu i pokażę trochę więcej. Zdjęcia są urokliwe, ale nie pokażą tego co jest za kulisami 😉

Po więcej z życia wziętych pogadanek, zapraszam na Youtube Instagram.

Joanna Malinowska

Remont mieszkania na odległość – moja historia

Remont potrafi być trudny i wyczerpujący…

Zacznę od tego, że należę do grona osób, które nie cierpią remontów. Nie chodzi o to, że nie mam pojęcia o remontach i wystroju wnętrz. Po prostu nie mam cierpliwości do „fachowców” i wszystkich tych przeciwności losu, z którymi trzeba się zmierzyć.

Przez ostatnie pół roku remontowałam mieszkanie oddalone od mojego miejsca zamieszkania o ponad 70 km. Niby fajnie, bo prace budowlane w mieszkaniu, w którym się mieszka to już level hard, ale warto wiedzieć, że na odległości też nie jest łatwo.

Jakie są minusy remontu na odległość?

– Pierwszy i podstawowy, to własnie odległość, bo to ona utrudnia bieżące doglądnie prac i szybkie radzenia sobie z problemami i decyzjami, które trzeba podejmować.

– Większa odległość, równa się większe koszty samego remontu. To też minus, bo już sam remont sporo kosztuje.

– Nie znasz dobrze okolicy, więc trudniej znaleźć odpowiednich fachowców. Natomiast już w trakcie prac remontowych zmierzyłam się z problemem znalezienia odpowiednich sklepów w pobliżu. Często kończyło się to tak, że musiałam jechać do większego marketu oddalonego o kilkadziesiąt kilometrów, by znaleźć wszystkie niezbędne rzeczy.

– Czas.  Niestety dojazdy są męczące, stanie w korkach i dodatkowe kilka godzin by dojechać do miejsca docelowego, może wykończyć.

Mieszkanie które remontowałam wymagało generalnego remontu, czyli również wymiany wszystkich instalacji. Co za tym idzie, wymagane były wszystkie pozwolenia i fachowcy z odpowiednimi kwalifikacjami. W obcym mieście trudniej takich znaleźć, ale o tym wspominałam już wyżej.

Całkowity remont trwał około 4 miesięcy i myślę, że udałoby się go skończyć o wiele szybciej gdyby nie problem w postaci kaloryfera pod wanną, którego w sezonie grzewczym nie można się było pozbyć. Pech chciał, że w tym roku było dość długo zimno i do końca maja nie mogliśmy wykonać żadnych prac związanych z instalacją grzewczą.

Kobieta zarządzająca remontem

Tak, to też było zabawne, bo każdy traktował mnie raczej z góry, jakbym totalnie na niczym się nie znała. Nawet moje wizyty w marketach budowlanych były dość zabawne. Kobieta w sukience przemieszczająca się między regałami z farbą, gipsem i śrubami, zdecydowanie budziła zainteresowanie.

Mój wniosek taki, że jeśli jesteś kobietą, która samodzielnie zajmuje się wszystkimi sprawami remontowo-budowlanymi, to musisz się liczyć z ciekawskimi spojrzeniami płci męskiej. Czasem będą Cię traktować jak głupią blondynkę. Taką która nic nie wie i na niczym się nie zna, ale z doświadczenia wiem, że całkiem sporo mężczyzn z przyjemnością pomoże i doradzi. Moja zasada była taka, że jeśli czegoś nie byłam pewna, to pytałam i na ogół dobrze na tym wychodziłam 😉

Ogólnie muszę przyznać, że cały remont przebiegł bardzo sprawnie. Oczywiście nie obyło się bez błędów i komplikacji, ale to chyba normalne przy tego typu pracach.

Na koniec trochę komiczno-dramatyczna sytuacja 😉
Ogólnie teraz kiedy to wspominam to myślę, że było to nawet zabawne. Natomiast gdy przypomnę sobie tamtą chwili, ehhh co to były za emocje…
Ogólnie gdy nadszedł w końcu Ten dzień, kiedy skończył się sezon grzewczy odetchnęłam z ulgą. Zadzwoniłam najpierw do spółdzielni, a potem do ciepłowni i umówiłam się na spuszczenie wody z pionu. Ponieważ jestem dociekliwa następnego dnia upewniłam się czy woda została spuszczona. Co usłyszałam? Ups… zapomnieli…
No dobra, zdarza się… Kolejnego dnia znowu dzwonię i co słyszę, no zapomnieli, ale jutro już na bank to zrobią. Więc kiedy nadchodzi dzień, gdy czekam na robotnika, który ma mi odciąć kaloryfer i podłączyć nowy, myślę sobie, a dobra, upewnię się czy na pewno woda jest spuszczona. I co słyszę?! Zapomnieli! W tym momencie nerwy mi puściły, zażądałam by zrobili to teraz natychmiast (szczegółów Ci zaoszczędzę). Gościu przyjechał w tempie ekspresowy, spuścił wodę, ale nie uwierzysz… w innym bloku….

Tym optymistycznym akcentem zostawiam Cię do następnego postu, w którym pokażę jaką transformację przeszło to małe mieszkanko 😉

PS A Ty lubisz remonty? Czy raczej unikasz jak ognia 😉

Po więcej z życia wziętych pogadanek, zapraszam na Youtube Instagram.

Joanna Malinowska

TOP 3 – zapachy na lato – jakie perfumy wybrać

TOP 3 – zapachy na lato, wiesz jakie perfumy wybrać?

Uwielbiam lato, mimo iż czasem zbyt wysokie temperatury dają w kość. Czekam na ten okres zawsze z utęsknieniem. Rześki zapach lata, można zaznać tylko o poranku. Uwielbiam ten moment gdy wstaję wczesnym rankiem i wychodzę z ciepłym kubkiem kawy do ogrodu. To jedna z nielicznych chwil w ciągu dnia, kiedy w koło panuje przyjemna cisza, na zewnątrz jest jeszcze rześko, a teksty piszą się same, tak jak ten 😉

Lato lubię również za zwiewne sukienki i zapachy, które kojarzą mi się z lekkością, beztroską oraz obietnicą przygody.

 
wakacje
zapach na lato
Photo by Rebecca Cairns on Unsplash
 

Jakie perfumy wybrać na lato?

Wiadomo, o gustach się nie dyskutuje, ale… jedno jest pewne, gdy przychodzą ciepłe, letnie dni zrzucamy z siebie ciężkie zapachy i sięgamy po lekkość.

Wybierając perfumy na lato zazwyczaj sięgamy po orzeźwiające nuty owocowo – cytrusowe, zapachy wodne, czyli inspirowane morską bryzą, ciepłym letnim deszczem, a także kwiatowe nuty zapachowe.

Pamiętaj, że zapach, który wybierzesz na swoje wymarzone wakacyjne szaleństwa, będzie Ci towarzyszył we wspomnieniach jeszcze przez wiele lat. Cudownie jest rozpylić zapach perfum i przenieść się wspomnieniami do cudownych chwil sprzed lat. To jest właśnie magia zapachów.
Pamiętaj, że wybór perfum nie powinien być przypadkowy. Warto zacząć od zapoznania się z opisem, dzięki temu poznamy dominujące nuty zapachowe i dowiemy się na jaką okazję je użyć.  Idealnie jeśli możemy przetestować zapach, który planujemy kupić. Warto pamiętać, że zapach należy przetestować na czystej skórze, najlepiej nadgarstka lub w zgięciach łokci. 

Zapach dla kobiet które lubią uwodzić przez cały dzień

Mój numer 1 od wielu wielu lat, choć chyba nawet nie chcę liczyć jak wielu to Lanvin Eclat D’ Arpege. Zmysłowa woda perfumowana z nutą głowy, czyli aromatami, które wyczuwamy w pierwszej kolejności to cytryna oraz lilak. Nuta serca równie ważna to połączenie herbaty, piwonii, brzoskwini, wisterii oraz osmanthusa. Nutą bazy jest piżmo, ambra oraz cedr. Intrygujący zapach dla kobiet, które lubią uwodzić…

Flakonik jest dość minimalistyczny. Szklana kula oraz korek zwieńczony kamieniem oraz dwoma metalowymi obrączkami, nadają mu dość nowoczesnego stylu.

 
lanvin eclat d'arpege
zapach na lato
 

Zapach na randkę

Lubię nieoczywiste zapach dlatego nie może tu zabraknąć perfum Bvlgari Omnia Crystalline

Główne nuty to kwiat lotosu, bambus i mandarynka. 
Nutami serca są korzeń irysu i wanilinowy heliotrop. 
Nutą bazy jest drzewo sandałowe, piżmo i korzeń irysa oraz balsa.

Nie wiem co ten zapach w sobie ma, ale jest bardzo zmysłowy i zdecydowanie kojarzy się z luksusem i elegancją. Do tego ten wyjątkowy design flakonu, to coś dla silnej i pewnej siebie kobiety.



Bvlgari Omnia Crystalline
zapach na lato

Cytrusowy zapach dla kobiet

Ostatnia propozycja to zapach DKNY Be Delicious zamknięty we flakonie w kształcie jabłka. Energetyczna świeża woń cytrusów to kompozycja dla raczej młodych kobiet, które żyją szybko i intensywnie. Ten zapach zdecydowanie odświeża i dodaje energii, idealny do stosowania na co dzień.
Nuty:

  • głowy – grejfrut, magnolia, ogórek.
  • serca – fiołek, konwalia, zielone jabłko, róża.
  • bazy: ambra, drzewo sandałowe, nuty drzewne.
DKNY Be Delicious
zapach na lato

Jak zwiększyć trwałość zapachów w lecie?

Z pewnością zauważyłaś, że latem Twoje perfumy dużo szybciej tracą swoją moc. Dzieje się tak nie bez przyczyny, niestety gdy latem mocno wzrasta temperatura nasze ulubione zapachy pachną znacznie słabiej.

Aby zwiększyć intensywność i trwałość naszych ulubionych perfum warto aplikować je również na ubranie. Polecam też zestawy pielęgnacyjne z tej samej serii, typu balsam czy żel pod prysznic. Stosując taki zestaw również wydłużymy trwałość naszych ulubionych zapachów.

 

W kwestii zapachów jestem dość trwała w uczuciach i zazwyczaj sięgam po moje sprawdzone klasyki, ale może czas to zmienić, więc jeśli masz jakiś sprawdzony letni zapach z przyjemnością go wypróbuję.

 

Po więcej z życia wziętych pogadanek, zapraszam na Youtube Instagram.

Joanna Malinowska

error: Content is protected !!